Patronka


Magdalena Grodzka-Gużkowska z domu Rusinek urodziła się 7 stycznia 1925 roku. Jej ojciec, Zygmunt Rusinek, był polskim politykiem i działaczem społecznym. Dzięki temu już od najmłodszych lat miała możliwość przebywania wśród polskiej inteligencji. Rodzicom bardzo zależało, aby ich dzieci otrzymały właściwą edukację, dlatego też jej matka - Janina z domu Mazanowska, która była nauczycielką, aby wybrać właściwą szkołę dla córek, obeszła wszystkie szkoły żeńskie w Warszawie. Wybór padł na endecką katolicką szkołę Cecylii Plater „Platerównę”, w której wykładali znamienici profesorowie.

Kiedy wybuchła II wojna światowa, Magdalena przebywała w Rabie Wyżnej, gdzie u boku ciotki dochodziła do zdrowia po przebytej w sierpniu operacji. Po pierwszym dniu wojny razem z mamą i siostrą Marysią powróciła do Krakowa. Kiedy były na stacji, na Kraków spadła jedyna bomba w 1939 - na szczęście nikomu nic się nie stało.

W Krakowie, Magda uczęszczała do szkoły Królowej Wandy, którą Niemcy bardzo szybko zlikwidowali. Uniwersytet umożliwił im korzystanie z auli Kopernika. W związku z tym 6 listopada 1939 roku była świadkiem aresztowania polskich profesorów. Podczas tego wydarzenia Magda ostatni raz w Krakowie widziała swojego ojca.

Jesienią 1939 roku Magda ponownie wróciła do Raby Wyżnej, gdzie uczestniczyła w tajnych kompletach. To było jej pierwsze zetknięcie z konspiracją. Została zaprzysiężona 1 stycznia 1940 roku. W konspiracji pomagały jej umiejętności zdobyte w harcerstwie, znajomość języków obcych oraz jazda na nartach - w tym z Magdą nikt nie mógł się równać. Jedną z jej pierwszych ważniejszych akcji było przeprowadzenie 24 lotników przez pobliskie góry - dokonała tego kosztem złamanej nogi.


W 1941 roku przyjechała do matki, która przebywała w Warszawie. Aby pomóc jej w utrzymaniu dziewiątki podopiecznych Magda robiła nocami torty mocca, które następnie sprzedawała do cukierni Wedel. Po powrocie do Warszawy zaczęła współpracować z „Żegotą”. Od tej pory poza wykonywaniem zadań, Magda ratowała żydowskie dzieci z getta. Uczyła ich podstawowych modlitw (Ojcze nasz i Zdrowaś Mario) i znaku krzyża, by w razie łapanki mogły wykonać polecenia Niemców.

Powstanie warszawski zastało Magdę razem z jej narzeczonym, późniejszym mężem - Romanem Grodzkim w jego domu rodzinnym. Razem zdobyli broń i walczyli podczas późniejszych walk o stolicę. Po jakimś czasie Magdę przenieśli w okolicę dowództwa - była sekretarką Kazimierza Iranka-Osmeckiego. Przenosiła meldunki i prowadziła „papierkową robotę”. Po powstaniu Magda razem z innymi powstańcami została wywieziona do obozu w Lamsdorfie, później przebywała w obozach w Muhlbergu i Blankenheimie. 13 kwietnia 1945 została odbita przez Amerykanów z obozu w Blankenheimie. Po wojnie pojechała szukać swojego ciężko rannego narzeczonego Romka, skąd razem z odnalezionym ojcem wyjechali na emigrację do Wielkiej Brytanii.

Z powodu działania w konspiracji nie mogli powrócić do Polski, więc po jakimś czasie małżeństwo wyprowadziło się do Kanady. Założyła tam korespondencyjną drużynę harcerską "Rodło". Pracowała też między innymi jako dozorczyni oraz fryzjerka. Urodziła dwóch synów. W Kanadzie rozwiodła się z mężem Romanem Grodzkim, który pozostawił ją dziećmi i wyszła za Krzysztofa Gużkowskiego, z którym w latach 70 powróciła do Polski. Razem z Krzysztofem Gużkowskim, Magda opiekowała się autystycznymi dziećmi. Pomagała im oraz ich rodzinom w ułożeniu sobie życia i uczyła opieki nad niepełnosprawnymi dziećmi.


Magdalena Grodzka- Gużkowska jest autorką 3 książek: 2 o tematyce autyzmu („Dziecko autystyczne. Poradnik terapeuty”, „Płacz bez łez”) oraz swojej autobiografii („Szczęściara”). Zawsze mówiła, że jest nieprawdopodobną szczęściarą (stąd tytuł autobiografii). Za swoje zasługi podczas wojny została uhonorowana tytułem Sprawiedliwy wśród narodów świata, odznaczona Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. W 2011 roku otrzymała nagrodę imienia Ireny Sendlerowej.

Magdalena Grodzka- Gużkowska zmarła dzień przed swoimi 89 urodzinami, 6 stycznia 2014 roku. Pochowano ją na cmentarzu Żydowskim. W ogrodzie sprawiedliwych znajduje się kamień i drzewko upamiętniające jej osobę.

Zapraszamy do poznawania tej niesamowicie doświadczonej kobiety i realizowania sprawności patronki (wymagania).